Podsumowanie lutego

Witam Was w podsumowaniu lutego :) Miesiąc bardzo udany, ferie, zakupy, dużo spacerków i postępów :) Zapraszam Was do czytania!

1. POSTĘPY

Na pewno muszę tu napisać o chodzeniu przy nodze bez smyczy lub z przypiętą ale upuszczoną smyczą. Rubik nie oddala się idzie przy mnie. Jestem z niego bardzo dumna! Jeszcze miesiąc temu nie było nawet mowy o upuszczeniu smyczy, a co dopiero jej odpięciu! Oby tak już u nas zostało :)

Nie mogę też zapomnieć o przywołaniu. Mój pomocnik trzyma psa, a ja odchodzę na jakąś małą lub dużą odległość. Następnie przywołuję psa, a on przybiega jakby urodził się z tą umiejętnością! Ze sztuczek nauczyliśmy się tylko skakania przez różne części ciała i przeszkody. No i zaczęliśmy ćwiczyć do frisbee :)

2. ZAKUPY

Dużo ich było w tym miesiącu w porównaniu z innymi. Ale same potrzebne rzeczy! Dostaliśmy też parę gratisów od pana konsultanta z Husse :)

1. HUSSE optimal dla psów aktywnych małych ras (pojawi się recenzja) 2 kg- 50 zł
2. linka treningowa TRIXIE - 12,90 zł (sklep: naszezoo)
3. 2x 5,90 zł puszka HAPPY DOG (sklep: naszezoo)
4. Piłka Activ Pet z Biedronki, wielofunkcyyjna - ok 9 zł
5. Brit Care tymczasowo i na smakołyki- ok 29 zł
6. ,,dysk,, latex, TRIXIE - 10 zł
7. Brit Let's Bite! - ok 5 zł
8. HUSSE Lax & Ris 7 kg i próbka Lax & Ris- ok 130 zł
9. Oprócz tego jeszcz dwa opakowania BRIT premium

3. SPACERY

W lutym zrobiliśmy ogólnie 40.73 km a nawet troszkę więcej! Były spacery na tępo, na kilometry, treningowe-spacery, sesjo-spacery i wiele innych :) Jestem bardzo zadowolona z lutego pod względem spacerów. Oby marzec był jeszcze lepszy!
Pies po każdym spacerku spał min 2 godziny :)
Spacerki tak mu się spodobały, że gdy tylko wyciągam jego kurteczkę lub derkę od razu siedzi pod drzwiami i merda ogonkiem. Szkoda, że w marcu tak mało wolnego :( Będzie się robić wiosna, a ja będę w szkole lub się uczyć :( Ale i tak znów podejmujemy się wyzwania spacerowego na 25 km.

4. INNE

Zmieniliśmy karmę na husse, postanowiliśmy też, że wybierzemy się z aparatem na latające psy we Wrocławiu :)Znaleźliśmy też kolegę do zabaw prawie wielkości Rubinia :) Poprawiłam się też w fotografii. Robie coraz lepsze zdjęcia :) Popracowaliśmy też w rosproszeniach (przy innych psach) nie jest idealnie, tak średnio ale przynajmniej mamy nad czym popracować :) Pracuję też nad wyglądem bloga, więc możecie się spodziewać ciągłych zmian nagłówka :)


Dziękuję za przeczytanie i komentarze pod poprzednim postem! Bardzo mnie one zmotywowały do napisania tego postu :) Zapraszam też na naszego fanpage, na którym pojawiają się informacje o nowych postach na blogu oraz wiele innych postów. :)
Prosimy o komentarze i wyrażanie opinii.

Pozdrawiamy!

K&R